Roy Keane „pod wrażeniem” świętowania utrzymania przez Aston Villę 🤣 [WIDEO]

Drużyna z Birmingham liczyła po cichu na odegranie nieco istotniejsze roli w swoim pierwszym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii po trzech latach przerwy, ale finalnie musiała tylko lub aż skupić się na walce o utrzymanie w elicie.

Ten cel Aston Villi udało się osiągnąć dopiero w ostatniej serii gier za sprawą zanotowania remisu z West Hamem United (1:1) i porażki poniesionej przez Watford z Arsenalem (2:3).

Z tego też powodu „The Villans” nie ukrywali radości po ostatnim gwizdku sędziego i w szatni nie omieszkali nacieszyć się tym faktem.

Ten entuzjazm graczy beniaminka Premier League nie udzielił się jednak Roy'owi Keane'owi, który w studiu Sky Sports zareagował w dość specyficzny sposób na zachowanie piłkarzy z Birmingham.

- To chore... przecież nic nie wygrali - powiedziała legenda Manchesteru United, która potem już na poważnie odniosła się do faktu pozostania Aston Villi w angielskiej elicie.

- Nie, słuchaj, jestem zachwycony. Dean Smith miał rację i mówiliśmy o tym już wcześniej, kiedy zeszłego lata w klubie zaszły duże zmiany. Trochę czasu zajmie poukładanie tego wszystkiego, ale nie spadli i to jest duże osiągnięcie. Choć uroczystości są nieco przesadzone, życzę im powodzenia - dodał Irlandczyk.

"They didn't win anything" 😆

Roy Keane was not impressed with the Aston Villa players celebrating their Premier League survival 🤣 pic.twitter.com/0KmIkAdM58

— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) July 26, 2020