Jeleń miałby stanowić alternatywę dla napastników Lecha, chociaż już teraz mówi się, że zawodnik byłby przygotowywany raczej na rundę wiosenną. Powodem takich deklaracji jest fakt, że Jeleń od kilku miesięcy trenuje wyłącznie indywidualnie i dojście do formy zajęłoby mu kilka tygodni. Jedyną niewyjaśnioną, jak do tej pory kwestią są zarobki piłkarza, które powinny oscylować w granicach 500 tysięcy euro za sezon.
Przegląd Sportowy informuje, że z propozycją transferu wyszedł sam zawodnik, który chce odbudować swoją formę, po nieudanych poszukiwaniach klubu za granicą.