Tymczasowy menadżer wielokrotnych mistrzów Szkocji, Graeme Murty, potwierdził, iż dyrektor sportowy klubu, Mark Allen, chce już w styczniu pozbyć się konkretnych zawodników.
Listę tę otwiera najbardziej znany zawodnik zespołu, Bruno Alves, który jest niezadowolony z braku regularnych występów. 36-letni Portugalczyk marzy o otrzymaniu większej liczby szans na grę zważywszy na nadchodzące Mistrzostwa Świata, na których prawdopodobnie weźmie udział wraz ze swą reprezentacją narodową.
Doświadczony defensor w ostatnich tygodniach nie należy do ulubieńców kibiców z uwagi na pogłoski, wedle których miał kontaktować się z przedstawicielami Celticu. Wszystko wskazuje jednak na to, iż wychowanek FC Porto swą karierę kontynuował będzie w jednym z krajów znad Zatoki Perskiej.
Bliski opuszczenia Szkocji jest także meksykański duet, który tworzą Carlos Peña i Eduardo Herrera.
Pierwszy z nich może pochwalić się dość przyzwoitymi statystykami. Z racji na swą nadwagę nie jest on jednak w stanie rozegrać meczu w pełnym wymiarze czasowym w tak wymagających rozgrywkach ligowych, jak Scottish Premiership.
Herrera z kolei sprowadzony został z misją strzelania goli, jednakże jak dotąd dziewięciokrotny reprezentant Meksyku zaledwie raz wpisał się na listę strzelców (sierpniowe starcie z Ross County).
Zawodnicy z Ameryki Północnej do Szkocji sprowadzeni zostali latem przez byłego opiekuna „The Gers”, Pedro Caixinhę. Niewykluczone, iż los ponownie skrzyżuje ich drogi z 47-letnim szkoleniowcem, bowiem meksykańskie media informują, że pragnie on pozyskać ich do prowadzonego przez siebie od niedawna Cruz Azul.
Rangersi zajmują obecnie trzecią pozycję w tabeli ligi szkockiej, tracąc pięć punktów do liderującego Celticu.