Środkowy pomocnik już do dłuższego czasu zbudza zainteresowanie zagranicznych klubów. Spośród nich ostatnio regularnie swoich obserwatorów na mecze „Nafciarzy” wysyłali przedstawiciele Slavii Praga, Fortuny Düsseldorf oraz Spartaka Moskwa.
Zdaniem Macieja Wąsowskiego z „Przeglądu Sportowego”, największą determinację w walce o podpis 22-letniego zawodnika na obecnym etapie wykazują Rosjanie, którzy są ponoć gotowi wyłożyć na jego sprowadzenie aż dwa miliony euro.
Jeżeli Szymański rzeczywiście opuściłby Wisłę za taką kwotę, to stałby się najdroższym sprzedanym piłkarzem w historii klubu. Do tej pory tym mianem może pochwalić się Ireneusz Jeleń, który w 2006 roku przeszedł do Auxerre za 0,9 miliona euro.
Prezes „Nafciarzy” jest już niemal pewny, że w trakcie letniego okienka transferowego będzie zmuszony do pozbycia się jednego z najbardziej wartościowych graczy.
- Takie są nasze realia. Żeby funkcjonować na określonym poziomie finansowym, co jakiś czas musimy sprzedać czołowych piłkarzy - powiedział Jacek Kruszewski.
22-letni zawodnik przeniósł się do ekipy z województwa mazowieckiego przed rozpoczęciem obecnego sezonu z Jagiellonii Białystok, jako część rozliczenia za Piotra Wlazłę. Od tego czasu utalentowany pomocnik rozegrał 27 spotkań dla rewelacji trwającego sezonu Ekstraklasy i strzelił w nich cztery bramki oraz zanotował trzy asysty.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
