Podczas pracy dyrektora technicznego Franco Baldiniego, obarczanego za nieudane transfery Tottenhamu, "Spurs" wydali 140 milionów funtów. Spośród wszystkich zakupów jedynie Christian Eriksen i Nacer Chadli spełnili pokładane w nich nadzieje.
Piłkarze tacy jak Roberto Soldado (26 milionów funtów), Erik Lamela (30 milionów) czy Paulinho (16 milionów) nie sprawdzili się w Tottenhamie, a od czasu przejęcia posady menadżera przez Mauricio Pochettino nie pełnią głównych ról w drużynie. Federico Fazio, Benjamin Stambouli, Ben Davies, Vlad Chiricheș, Michel Vorm oraz Étienne Capoue to inni z zakupionych w ostatnich latach zawodników, którzy także nie są obecnie pierwszym wyborem argentyńskiego menadżera.
Latem z ekipy z północnego Londynu odejdą Soldado oraz Paulinho, ale mówi się także o odejściu m.in. Emmanuela Adebayora, Younèsa Kaboula i Mousy Dembélé.
Daniel Levy, prezes "Spurs", jest natomiast zadowolony z dobrej postawy młodych zawodników z akademii, takich jak Harry Kane, Nabil Bentaleb czy Ryan Mason. To właśnie w młodzież stołeczny klub zamierza zainwestować w najbliższych latach.
Wszystkie te działania mają na celu poprawę wyników Tottenhamu. Obecnie "Koguty" zajmują co prawda szóste miejsce w Premier League, ale przed tym sezonem na White Hart Lane zapowiadano walkę nawet o Ligę Mistrzów.