Willian obawia się pseudokibiców. Jego rodzina po groźbach musiała zmienić rytm dnia

Willian, były piłkarz między innymi Chelsea i Arsenalu, boi się opuszczać własnego domu w związku z groźbami skierowanymi w jego rodzinę w mediach społecznościowych - informuje ESPN.

33-letni skrzydłowy po niezbyt udanym okresie na The Emirates wrócił do Brazylii pod koniec sierpnia minionego roku. Obecnie gra on w barwach Corinthians. Spokój życia w ojczyźnie zakłóciły jednak pogróżki wysyłane w jego stronę i najbliższych krewnych.

Eskalacja złych emocji nastąpiła po meczu Copa Libertadores. 6 kwietnia jego drużyna mierzyła się na wyjeździe z boliwijskim Always Ready. Corinthians doznało niespodziewanej porażki 0:2.

Służby policji zostały wezwane do wszczęcia postępowania, które ustali autorów wysyłanych gróźb w stronę kilku zawodników brazylijskiej Série A. Wśród ofiar szantażu znalazł się też Willian, wygrywający w przeszłości między innymi Copa América i dwa mistrzostwa Anglii.

Ostatnie raporty wskazują, że córki bliźniaczki reprezentanta Brazylii boją się chodzić do szkoły. Z kolei żona zawodnika odmawia wyjścia z domu, poza niezbędnymi wyjątkami. Sam Willian zatrudnił ochronę, która eskortuje go na sesje treningowe.

Przypuszcza się, że doświadczony piłkarz chce zostać na swoim miejscu i dalej grać dla Corinthians. Wszakże wyprowadzka z kraju Ameryki Południowej stanowi dla niego wyjście awaryjne.

Im dłużej bezpieczeństwo zawodnika i jego rodziny będzie zagrożone, tym bardziej prawdopodobny scenariusz o przenosinach.

To właśnie w Corinthians Willian rozpoczął swoją wielką przygodę z futbolem, przeprowadzając się latem 2007 roku do Szachtara Donieck. Brazylijski klub dopiero rozpoczął rywalizację w najwyższej klasie rozgrywek ligowych, zdobywając sześć punktów w dwóch kolejkach.