Wisła Kraków przed startem nowego sezonu miała klarowny cel - pozyskanie nowego golkipera. W poprzednim sezonie niektórzy bowiem narzekali na jakość, którą między słupkami dysponował Radosław Sobolewski.
Dosyć szybko, bo już na początku lipca do dyspozycji szkoleniowca był sprowadzony z Realu Saragossa Álvaro Ratón.
Wierzono, że Hiszpan będzie realnym wzmocnieniem pierwszej drużyny i rzuci wyzwanie duetowi Mikołaj Biegański oraz Kamil Broda.
30-latek rzeczywiście wskoczył do pierwszego składu, lecz czy była to zmiana na lepsze? Tu powstają pewne wątpliwości.
Ma on bowiem wiele mankamentów, o których swego czasu mówił Grzegorz Wojtowicz w programie „Biała Gwiazda pod Lupą”
- Ja nie widzę żadnych pozytywnych cech, jeśli chodzi o bramkarza. Ta pozycja miała być wzmocniona po poprzednim sezonie i traktowałem to jako oczywistość - twierdził.
Cały tekst można zobaczyć w tym miejscu.
Możliwe zatem, że przy okazji czwartkowego spotkania w ramach Pucharu Polski dojdzie do długo wyczekiwanych roszady między słupkami. Swoją szansę powinien otrzymać wspomniany Broda.
Jak ją wykorzysta? Przekonamy się o 21:00, bo wtedy zabrzmi pierwszy gwizdek. Transmisja w Polsacie Sport.