Wout Weghorst pożegnał się z kibicami Beşiktaşu. Klub w szoku

Wout Weghorst, którego chce mieć u siebie Manchester United, nieoczekiwanie po meczu z Kasımpaşą zdecydował się na pożegnanie z kibicami Beşiktaşu. Zaskoczenia takim krokiem nie kryją klubowe władze oraz trener stambulskiego klubu.

„Czerwone Diabły” przed mundialem rozstały się z Cristiano Ronaldo. Plan jest taki, aby wakat po Portugalczyku tymczasowo wypełnił doświadczony napastnik. Wysoko stoją notowania uczestnika turnieju organizowanego w Katarze.

Podczas imprezy formą strzelecką błysnął Wout Weghorst, pokazując, że jako zadanowiec radzi sobie znakomicie.

30-letni Holender wie o zainteresowaniu Manchesteru United i wierzy, że operacja dojdzie do skutku.

W branży jesteśmy nie od dzisiaj i wiemy doskonale, że od zarzucenia sieci na danego zawodnika do finalizacji transferu mija sporo czasu, w trakcie którego prowadzone są negocjacje z piłkarzem, jego klubem oraz często agentami pośredniczącymi w transakcji.

Tego do końca świadomy nie jest chyba Weghorst. Po spotkaniu z Kasımpaşą atakujący zaskoczył i pożegnał się z kibicami Beşiktaşu.

Co na to Turcy? Przypomnieli graczowi, że wciąż formalnie należy on do nich, a jeśli ekipa z Old Trafford chce go sprowadzić, musi porozmawiać nie tylko z nimi, ale także z władzami Burnley.

Weghorst przebywa nad Bosforem w ramach wypożyczenia z opcją kupna wartą 10 milionów euro.

– Nie rozumiem, dlaczego Weghorst postanowił pożegnać się z kibicami. On jest naszym zawodnikiem. Umowa z nim obowiązuje do końca sezonu. Jeśli Manchester United albo inny klub go chce, musi spotkać się z Burnley. Następnie Burnley skontaktuje się z nami, aby ustalić warunki rozwiązania kontraktu – tłumaczył na łamach „Fanatika” Ceyhun Kazancı, dyrektor sportowy Beşiktaşu.

W podobnym tonie wypowiedział się Şenol Güneş.

– Weghorst jest dla nas ważnym zawodnikiem. Nie wystarczy, że pożegna się z kibicami. Musi też porozmawiać z klubem. Dla mnie jest to niezrozumiałe. Rozważę jego odejście po rozmowie zarówno z nim, jak i z klubem – wyznał trener.

„Czarne Orły” wygrały wspomniany mecz 2:1, a jednego z goli strzelił Weghorst.

[Moment pożegnania od 2:35]