Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim”

Patryk Klimala po nieudanych zagranicznych wojażach wrócił do Polski. Zmusiła go do tego sytuacja w Izraelu, na którego terenie trwają walki z siłami Hamasu.

Pod względem zawodowym pobyt 25-latka w Hapoelu Beer Szewa był kompletnie nieudany. Na przestrzeni 23 spotkań tylko czterokrotnie trafił do siatki.

Posucha strzelecka po transferze do Śląska Wrocław go nie opuściła. Po sześciu występach nadal nie miał okazji celebrować trafienia.

Wrocławska drużyna na początku rundy wiosennej znacznie obniżyła loty. Kapitan i lider Erik Expósito przestał strzelać i nie ma kto go zastąpić.

Jacek Magiera nie stawia jeszcze krzyżyka na Klimali, aczkolwiek przyznaje, że ten powinien w kilku sytuacjach zachować się lepiej.

- Jest zawodnikiem bardzo ambitnym, który chce dobrze. Chce strzelać. Po to przyszedł do tego zespołu. Mamy wobec niego duże oczekiwania. Każdy kolejny mecz bez gola, zwiększa presję. Chcemy z nim popracować pod względem mentalnym nad spokojem, wykończeniem akcji, decyzyjnością, szybkością. [...] Liczymy na to, że Patryk Klimala zacznie strzelać. Miał sporo okazji, by wpisać się na listę strzelców, często nie były to skomplikowane sytuacje - tłumaczył trener „Wojskowych” w programie „Sektor Śląska”.

- Będzie miał szanse, żeby w najbliższych spotkaniach wpisać się na listę strzelców - dodał.

Przed startem 26. kolejki Ekstraklasy Śląsk zajmuje drugie miejsce w tabeli. W najbliższym meczu powalczy o przełamanie z Piastem Gliwice.

🗣️ Jacek Magiera w #SektorŚląska:
- Liczymy na to, że Patryk Klimala zacznie strzelać. Miał sporo okazji, by wpisać się na listę strzelców, często nie były to skomplikowane sytuacje.

- Chciałbym popracować z Patrykiem nad spokojem, decyzyjnością i wykończeniem.

🔴 LIVE:… pic.twitter.com/gM3S61ORgx

— Śląsknet (@Slasknet) March 25, 2024