Niechciane gwiazdy Afryki

Ostatnie Mistrzostwa Afryki wygrała Nigeria. ,,Super Orły” w finale pokonały reprezentację Burkina Faso 1:0, a decydującego o triumfie gola strzelił Sunday Mba, który był wówczas piłkarzem występującym w lidze nigeryjskiej. Mimo dobrej postawy podczas turnieju, żadna europejska drużyna nie zdecydowała się na jego zakup. Mba po zakończeniu sezonu przeszedł do innego klubu z rodzimej ligi, skąd dopiero po roku trafił do francuskiego CA Bastia.

Podobnie było z Prejucem Nakoulmą. ,,Prezes” podczas ostatnich mistrzostw Afryki wyróżniał się swoimi szarżami w bocznych sektorach boiska, a reprezentacja jego kraju była rewelacją turnieju. Mimo licznych spekulacji, Nakoulma nie odszedł z Górnika Zabrze. Dopiero po wygaśnięciu kontraktu latem 2014 roku wyjechał z Polski i znalazł nowego pracodawcę. Jest nim turecki Mersin.

Sukces piłkarzy Burkina Faso nie wpłynął na przebieg ich karier. Lewy obrońca Saidou Panandetiguiri wystąpił we wszystkich spotkaniach ,,Ogierów” od początku do końca i pozostawił po sobie dobre wrażenie. Po sezonie zmienił barwy klubowe przenosząc się z ligi belgijskiej do drużyny z RPA. W lidze belgijskiej występował również jego kolega z kadry, bramkarz Daouda Diakite. Podczas turnieju trzykrotnie zachował czyste konto i przyczynił się do wywalczenia srebrnego medalu. Po zakończeniu sezonu 2012/13 wyjechał grać w lidze gabońskiej. Paul Koulibaly, który był podstawowym stoperem Burkina Faso, po udanym turnieju przez długi czas nie mógł znaleźć pracodawcy. Dopiero po kilku miesiącach podpisał kontrakt z klubem z Iraku.

Nawet znalezienie się w jedenastce turnieju Eurosport.com nie okazało się trampoliną do kariery. Wybrany do niej został kapitan reprezentacji Wysp Zielonego Przylądka – Fernando Neves. Kilka miesięcy, po zakończeniu Pucharu Narodów Afryki, z francuskiego Chateauroux trafił do Slavii Praga, skąd wypożyczono go do Pribramu.

Więcej zainteresowania budzili królowie strzelców rozgrywek – Emmanuel Emenike i Mubarak Wakaso. Obaj gracze podczas Pucharu Narodów Afryki 2013 strzelili po cztery gole. Ten pierwszy został kupiony ze Spartaka przez Fenerbahce za trzynaście mln euro, z kolei Wakaso za sześć milionów euro przeniósł się z Espanyolu do Rubina Kazań. Piłkarze ci byli jednak wyjątkami. Większość zawodników, których reprezentacje zdobyły medale na mistrzostwach Afryki nie zmieniła drużyn lub przenosiła się do słabszych lig.

Warto, by europejscy skauci do Gwinei Równikowej, gdzie odbędzie się tegoroczny turniej, nie przyjeżdżali tylko w celach wypoczynkowych. O tym, że w Afryce są zawodnicy o nieprzeciętnych umiejętnościach przekonali się polscy kibice. To dobra okazja, by wypatrzeć piłkarzy pokroju Prejauce’a Nakoulmy czy Abdou Razaka Traore.