Odkąd z posadą selekcjonera pożegnał się Paulo Sousa, który postanowił objąć Flamengo, media co i rusz prezentują nowych kandydatów, którzy byliby skorzy podjąć pracę nad Wisłą. W ostatnich dniach dużo mówi się o szkoleniowcach z Włoch.
Najpierw w obieg trafiło nazwisko Fabio Cannavaro, z kolei w ostatnich godzinach dużo mówi się też o Andrei Pirlo. Do tego duetu dołączył teraz kolejny trener z Półwyspu Apenińskiego, czyli Cesare Prandelii.
O sprawie informuje portal Meczyki.pl. Według tego źródła 64-latek jest skory, by poprowadzić Roberta Lewandowskiego i spółkę w marcowych barażach, gdzie „Biało-czerwoni” zmierzą się z Rosją.
Na jego korzyść działa na pewno doświadczenie, bo w przeszłości prowadził reprezentację Włoch, ale też wiele uznanych klubów, jak między innymi AS Roma, Parma czy Valencia. Ponadto można powiedzieć, że cały czas jest w zawodzie, bo jeszcze w poprzednim sezonie odpowiadał za wyniki Fiorentiny.
Czy ta kandydatura jest jednak rzeczywiście poważnie brana pod uwagę przez Polski Związek Piłki Nożnej? Wydaje się, że raczej nie, bo w tej chwili priorytetowo traktowane są opcje polskie, a liderem według wielu niezależnych źródeł jest Adam Nawałka, dla którego byłby to powrót do drużyny „Biało-czerwonych”.
Mecz w ramach półfinału barażów o udział w Mistrzostwach Świata w Katarze pomiędzy Rosją a Polską zaplanowano na 24 marca.