Arjen Robben ma już za sobą pierwszy maraton. „Niektórzy mi mówili, że jestem idiotą”

Arjen Robben podjął w ubiegłym roku decyzję o odwieszeniu butów na kołku. Na tym nie zakończyła się jednak jego przygoda ze sportem, bowiem Holender mocno zainteresował się biegami długodystansowymi, a w miniony weekend przebiegł swój pierwszy maraton w życiu.

Arjen Robben to prawdziwa piłkarska legenda, którą z utęsknieniem wspominają kibice Chelsea, Realu Madryt, a przede wszystkim Bayernu Monachium oraz reprezentacji Holandii. W trakcie swojej kilkunastoletniej przygody zdobył łącznie ponad 200 goli, a jego charakterystyczne zejścia do środka pola karnego i strzały po długim roku bramki przeszły do historii futbolu.

Holenderski skrzydłowy na emeryturę przechodził na raty. Za pierwszym razem miało to miejsce w 2019 roku, natomiast później wrócił na jeszcze jeden sezon, by pomóc grającemu w Eredivisie FC Groningen. Buty na kołku definitywnie odwiesił w lipcu 2021 roku.

Na tym jednak Robben nie zakończył swojej przygody ze sportem. Swoją boiskową szybkość postanowił przełożyć na biegi długodystansowe, a w miniony weekend przebiegł swój pierwszy maraton w życiu.

38-latek pokonał dystans ponad 42 kilometrów w czasie 3:13:57. Tym samym, na przebiegnięcie maratonu potrzebował 69 minut więcej niż zwycięzca Abdi Nageeye, który zasłynął ze zdobycia srebrnego medalu podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

- Naprawdę nie było fajnie! Ukończyłem bieg, ale to wszystko. Byłem wykończony fizycznie, to była prawdziwa walka. Publiczność bardzo pomogła. Doping pozwolił mi przez to przejść. Na początku byłem trochę zaniepokojony czasem, ale w pewnym momencie wyrzucasz to za burtę. Potem pomyślałem o pójściu na całość i ukończeniu mojego pierwszego maratonu.

- Niektórzy mi mówili, że jestem idiotą, ale ja jestem po prostu fanem sportu. Szczególnie bałem się ostatniej części. Ale po prostu musisz dotrzeć do mety – powiedział Robben.

Holender mógł zakończyć swój pierwszy maraton w życiu z lepszym czasem, lecz jego treningom przeszkodziło zakażenie koronawirusem sprzed kilku tygodni.