W czwartkowy wieczór na Stadionie Narodowym zmierzymy się z Estonią o wywalczenie awansu do fazy finałowej play-offów o awans na Mistrzostwa Europy.
Żaden z obserwatorów nadchodzącego meczu nie bierze w ogóle pod uwagę faktu, że uznamy wyższość zdecydowanie niżej notowanego rywala i w ten sposób pożegnamy się w kuriozalnych okolicznościach z marzeniami o grze na EURO 2024.
Inny punkt widzenia na to mają naturalnie nasi przeciwnicy, którzy liczą na sprawienie olbrzymiej sensacji w postaci udania się do Cardiff lub Helsinek o spełnienie swoim marzeń o udziale w turnieju organizowanym przez Niemcy na przełomie czerwca i lipca.
W ten trend wpisuje się Sergei Pareiko, który w rozmowie z Justyną Krupą z „WP SportoweFakty” wskazał kluczowy element do odniesienia zwycięstwa przez swoją drużynę w postaci odcięcia od gry Roberta Lewandowskiego.
- Robert jest piłkarzem, którego można porównywać nawet i z Cristiano Ronaldo czy Leo Messim. Wiadomo jednak, że dla Lewandowskiego najważniejsze jest, by te piłki do niego dochodziły. I to, czy one będą do niego docierały, może być kluczem do tego meczu - stwierdził były reprezentant Estonii i zawodnik między innymi Wisły Kraków.
- Indywidualne umiejętności Polaków to wyższy poziom, niż u Estończyków, grają też w lepszych zespołach. Natomiast w tym spotkaniu Estonia musi właśnie zrobić wszystko, by podania nie dochodziły do Lewego. Trzeba zorganizować się tak, by ten mecz nie był dla Polski łatwy. Tak, by Polacy nie byli w stanie zbytnio wykorzystać swoich atutów, w tym szybkości. Jak patrzyłem, to na Stadionie Narodowym jest wymieniona murawa i to w pewnym sensie też może pomóc Estonii - dodał.
Początek spotkania reprezentacji Polski z Estonią zaplanowano na 21 marca o godzinie 20:45.
Transmisję z jego przebiegu będzie można śledzić na TVP 1, TVP Sport oraz na stronie Sport.TVP.pl i aplikacji mobilnej.
Cały wywiad z Sergeiem Pareiką możecie przeczytać na stronie SportoweFakty.WP.pl.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
