Dwie asysty Lionela Messiego w meczu z drużyną Mateusza Bogusza. Trybuny pełne celebrytów - znamy listę [WIDEO]

Niedługo trwała „zadyszka” Lionela Messiego. Po bezbramkowym remisie z Nashville jego Inter Miami wrócił na tor zwycięstw, pokonując mistrza MLS Los Angeles FC 3:1. Na boisku znalazł się także Mateusz Bogusz.

Wyjazdowe starcie w stanie Kalifornia miało dla gości bardzo przyjemny przebieg. Już w 14. minucie wyszli oni na prowadzenie po finalizacji akcji przez Facundo Faríasa, który wykorzystał podanie od Tomása Avilésa.

Po przerwie ekipa dowodzona przez „Tatę” Martino dokonała formalności. W zasadzie druga akcja bramkowa była bardzo ciekawym smaczkiem, bo została zawiązana przez „katalońskie” trio. Sergio Busquets przekazał piłkę Messiemu, ten wypuścił Jordiego Albę, który w akcji sam na sam nie dał żadnych szans golkiperowi gospodarzy.

Busquets➡️ Messi ➡️ Alba to put us in the lead by 2️⃣#LAFCvMIA | 0-2 pic.twitter.com/P57D4d1nR9
— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) September 4, 2023

Inter „zabił” spotkanie na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu. Argentyński mistrz świata wykorzystał błąd przy próbie przejęcia piłki przez rywala, przy wyprowadzeniu kontry posłał proste zagrania do swojego imiennika, Campani, i zrobiło się już 3:0.

Leo 🤝 Leo

Leo Messi to Leo Campana to make it 3-0!#LAFCvMIA | 0-3 pic.twitter.com/3qJUMiC6Te
— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) September 4, 2023

Los Angeles uratował honor trafieniem Ryana Hollingsheada.

Po stronie domowników mecz od deski do deski rozegrał Mateusz Bogusz, który zostawił po sobie ślad jedynie w notesie sędziowskim. Już w drugiej minucie obejrzał żółtą kartkę.

Tym samym pogoń Interu Miami się na dobre rozpoczyna - obecnie strata do ostatniego miejsca gwarantującego play-offy wynosi osiem punktów, jedn też DC United ma o dwa rozegrane mecze więcej.

Na trybunach BMO Stadium Messiego w akcji obserwowało wiele słynnych postaci. Kamery uchwyciły między innymi Księcia Harry'ego oraz gwiazdy Hollywood: Leonardo DiCaprio, Selenę Gomez, Owena Wilsona, Mario Lopeza czy Edwarda Nortona. Obecność wykazywał też oczywiście współwłaściciel LA FC Will Ferrell, jak i jego „vis-à-vis” David Beckham.