Żadna z drużyn w hicie Premier League nie chciała się otworzyć, remis nie był dla żadnej z drużyn złym wynikiem, gdyż różnice w czubie tabeli są niewielkie.
Piecze nad piłką sprawował głównie Manchester City, jednak nie przekładało się to na ogrom okazji podbramkowych, ponieważ defensywa Arsenalu była bardzo dobrze zorganizowana.
Po remisie najbardziej zadowolony jest Jürgen Klopp, choć według Niemca mogłoby być jeszcze lepiej, gdyż na konferencji prasowej powiedział: „Chciałbym, żeby obie drużyny przegrały”. Liverpool utrzymuje wywalczoną po meczu z Brighton pozycję lidera, mając dwa punkty więcej od Arsenalu. Manchester City pozostaje na trzecim miejscu, ale jego strata do lidera wzrasta z jednego do trzech punktów.
66 minut na boisku spędził Jakub Kiwior. Polak nie zaliczył wybitnego występu, ale również nie zrobił nic złego. Za tyszanina wszedł Takehiro Tomiyasu.
- Kiwior schodzi akurat w momencie, gdy w drugiej połowie zaczął grać znacznie lepiej i skuteczniej w defensywie Inna sprawa, że z skrzydłowym o profilu Doku mogłoby być różnie. Zobaczymy, co zaoferuje Tomiyasu - pisał o 24-latku Mateusz Hawrot z portalu Meczyki.pl.Kiwior schodzi akurat w momencie, gdy w drugiej połowie zaczął grać znacznie lepiej i skuteczniej w def. Inna sprawa, że z skrzydłowym o profilu Doku mogłoby być różnie. Zobaczymy, co zaoferuje Tomiyasu.
— Mateusz Hawrot (@MHawrot) March 31, 2024