Jens Lehmann o reprezentancie Polski. „Może podwoić, a nawet potroić swoją wartość”

Jakub Kiwior przeniósł się do Arsenalu ze Spezii w 2023 roku. Włoski klub otrzymał wtedy za niego niecałe 20 milionów euro. Od początku było wiadomo, że Polak nie dostanie w Londynie od razu miejsca w podstawowym składzie.

Pod koniec poprzedniego sezonu otrzymał jednak kilka szans w Premier League. W pierwszej części obecnego głównie siadał na ławce rezerwowych, ale ostatnio regularnie pojawia się na boiskach ligi angielskiej. Co prawda Mikel Arteta wystawia go na lewej obronie, a nie na stoperze, ale liczą się występy.

24-latek brał udział w siedmiu kolejnych spotkaniach ligowych. W tym czasie czterokrotnie znalazł się w podstawowym składzie „Kanonierów”. Zdobył bramkę i zanotował dwie asysty.

Śledzący mecze Arsenalu Jens Lehmann dostrzegł progres u defensora.

- Jest młody, utalentowany, szybki, ma duży potencjał. Jeszcze się może bardzo rozwinąć. W jakimś sensie uczy się przy Salibie, choć przecież Saliba też jest młody. Na pewno widać progres u Kiwiora. Oby tak dalej - przyznał były niemiecki bramkarz, który w 2004 roku zdobył z londyńską ekipą tytuł mistrza Anglii.

- Arsenal ma pod obserwacją utalentowanych graczy i jeśli jest przekonany, to po nich idzie. I tak było w przypadku Kiwiora. W pewnym momencie Polak już na pewno był obserwowany przez inne duże kluby, ale to Arsenal w dobrym momencie wkroczył do akcji. Owszem, zapłacił spore pieniądze, ale tak się płaci w Premier League. Poza tym, jak powiedziałem, Kiwior jest młody, może się rozwinąć i podwoić, a nawet potroić swoją wartość. A czemu nie? Anglia i Arsenal to świetne miejsce dla piłkarza - dodał Lehmann, który obecnie jest telewizyjnym ekspertem (cały wywiad TUTAJ).

Londyńczycy mają obecnie 58 punktów w ligowej tabeli. W poniedziałkowy wieczór zmierzą się z Sheffield United.