Tak, jak zapowiadano od dłuższego czasu, FC Barcelona po sezonie nie będzie dalej korzystać z usług Xaviego. Hiszpan jeszcze w styczniu poinformował, że po sezonie opuści klub.
W międzyczasie działacze starali się go przekonać do pozostania w zespole, jednak wiele jest przesłanek ku temu, że i tak potrzebny będzie jego następca.
Wcześniej do tej roli awizowano między innymi Hansiego Flicka czy Roberto De Zerbiego, ale obecnie na faworyta wyrasta Rafael Márquez.
Postawienie na 45-latka to spore ryzyko. Zdaniem legendarnego Rivaldo lepszym rozwiązaniem byłoby sięgnięcie po szkoleniowca z większym doświadczeniem. Jako ciekawą alternatywę podał José Mourinho.
- Guardiola? Nie widzę jego przyjścia. Przynajmniej teraz jest to niemożliwe. Myślę, że realne stanie się to tylko wtedy, gdy ze względu na życie rodzinne postanowi ponownie zakotwiczyć w Barcelonie, a do tego trenowałby zespół. W Anglii radzi sobie bardzo dobrze, więc wiele może zależeć od sytuacji finansowej.
- Wielu fanów nie bierze pod uwagę zawodników lub trenerów z przeszłością w Realu Madryt, ale taki José Mourinho był w Barcelonie i jest wspaniałym gościem. Biorąc pod uwagę fakt, że nie ma klubu i sytuację w zespole, byłoby mu łatwiej dostosować się do zespołu. Widziałbym go w tej roli, choć kibice nie chcą o nim nawet słyszeć. Ja wiem jednak, że wykonałby świetną robotę - dodał.
José Mourinho w przeszłości był asystentem trenera FC Barcelony. Portugalczyk na przełomie XX i XXI wieku pomagał Louisowi van Gaalowi oraz Bobbyemu Robsonowi.
Portugalczyk w swoim CV ma też takie drużyny jak FC Porto, Chelsea, Inter Mediolan, Real Madryt, Manchester United czy Tottenham. Od stycznia szuka klubu po tym, jak rozstał się z AS Romą.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
