„Stara Dama” podczas fazy grupowej przeżywała większe lub mniejsze wzloty i upadki, lecz koniec końców ani razu nie dała się pokonać. Włosi w grupie D, w której rywalizowali z Atlético Madryt, Bayerem Leverkusen i Lokomotiwem Moskwa, łącznie uzbierali 16 punktów i tym samym pewnie zameldowali się w 1/8 finału najważniejszych rozgrywek europejskich.
Turyńczycy oczywiście uzyskali awans z pierwszego miejsca, co ma swoje dobre, ale i złe strony. Dla przykładu mogą oni już teraz zmierzyć się z Borussią Dortmund czy Realem Madryt. Tego drugiego obawia się Cristiano Ronaldo.
– Real Madryt to z pewnością wyjątkowy zespół, ale wolałbym trafić na niego nieco później. Brałbym w ciemno rywalizację z „Królewskimi” na etapie finału – zaznaczył Portugalczyk, który nie tak dawno miał dojść do wniosku, że źle postąpił odchodząc z madryckiego Realu.
34-latek na Estadio Santiago Bernabéu spędził dziewięć sezonów, w trakcie których czterokrotnie miał okazję triumfować w Lidze Mistrzów. Jego bilans w koszulce madrytczyków to 438 spotkań, 450 goli i 131 asyst.
Losowanie par 1/8 finału odbędzie się już w najbliższy poniedziałek.