Napoli: Dwa mecze dla Ancelottiego. Jego następcą może zostać Gattuso

60-letni szkoleniowiec nie udał się na konferencję prasową po zeszłotygodniowym meczu „Azzurrich” z Salzburgiem w Lidze Mistrzów (1:1), a następnie wraz z zawodnikami odmówił wzięcia udziału w karnym zgrupowaniu zarządzonym przez prezydenta włoskiego klubu, Aurelio De Laurentiisa. Nie brakowało informacji sugerujących, że Ancelotti może od razu pożegnać się ze stanowiskiem. Tak się nie stało i poprowadził on drużynę w sobotnim spotkaniu Serie A z Genoą (0:0).

Sport Mediaset podaje, że decydujące o przyszłości włoskiego trenera w klubie mogą okazać się dwa najbliższe mecze Napoli - z Milanem w Serie A oraz Liverpoolem w Lidze Mistrzów (kolejno 23 i 27 listopada). Wynik tego drugiego będzie niezwykle istotny w kontekście awansu „Azzurrich” do fazy pucharowej Champions League.

Jeśli gra Napoli nie ulegnie poprawie i zespół przegra te spotkania, Ancelotti zapewne pożegna się z posadą. Wtedy „Azzurrich” mógłby przejąć… Gennaro Gattuso. Zdaniem włoskich dziennikarzy De Laurentiis jest fanem filozofii i stylu pracy 41-latka. Były trener Milanu miałby poprowadzić ekipę Arkadiusza Milika i Piotra Zierlińskiego przynajmniej do końca sezonu.

W klubie z Neapolu i wokół niego cały czas jest bardzo gorąco. Dzisiaj media z Półwyspu Apenińskiego poinformowały, że bandyci zniszczyli i obrabowali samochód żony Zielińskiego. Niewykluczone, że to następstwo ostatniego zamieszania w szeregach „Azzurrich”.