Działalność zespołu z Etihad Stadium od lat budziła pewne zastrzeżenia. W sprawie niejasnych praktyk finansowych angielskiego giganta prowadzono kilka śledztw. Po jednym z nich wykluczono nawet w 2020 roku zespół z Ligi Mistrzów, o co wnioskowała UEFA.
Wówczas decyzja została jednak uchylona, a Manchester City pozostawał bezkarny.
Prowadzone od czterech lat śledztwo Premier League pod kątem finansów klubu sponsorowanego przez spółkę z Abu Dhabi wykazało całą listę naruszonych w latach 2009-2018 zasad.
Władze angielskiej ekstraklasy wykazały, że zarząd „Obywateli” przez lata udostępniał do wglądu fałszywe informacje dotyczące klubowej kasy. W nich od realnych wartości znacznie różniły się liczby przychodów ze sponsoringu, kosztów działalności i wypłacanych kontraktów.
Pozostając w kwestii kontraktów, działacze z Rowley Street tuszowali faktyczne wartości umów dla piłkarzy, trenerów i innych pracowników. Ci otrzymali również niezarejestrowane wypłaty, po których nie ma śladu w oficjalnej dokumentacji.
Co więcej, od sezonu 2013/2014 do kampanii 2017/2018 klub miał łamać zasady Financial Fair Play, co również zostało ukryte.
Na niekorzyść Manchester City wpływa fakt, iż od początku śledztwa nie współpracował z organami Premier League, utrudniając nawet dochodzenie, ograniczając wgląd do dokumentacji.
Łącznie postawiono w tej sprawie ponad 100 zarzutów.
Jak podaje Martyn Ziegler, na ten moment najbardziej prawdopodobną karą jest odjęcie punktów podopiecznym Pepa Guardioli. Oczywiście, kara może zmienić się w zależności od apelacji władz ligi. Jedną z opcji może stanowić nawet karna relegacja.
BREAKING: Man City charged by Premier Leaue with numerous breaches of financial rules following a four-year investigation.
— Martyn Ziegler (@martynziegler) February 6, 2023
This is unprecedented: pic.twitter.com/ZGzdX210qP
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
