OFICJALNIE: Saúl Ñíguez odchodzi z Chelsea. Pożegnalna wiadomość dla kibiców

Zeszłoroczny mistrz Europy miał opcję wykupić środkowego pomocnika za 35 milionów euro, jednak z niej nie skorzystał.

27-latek dołączył na Stamford Bridge w ostatnich godzinach letniego okna transferowego ubiegłego roku na zasadzie wypożyczenia, lecz nie potrafił się zaadaptować do wizji gry trenera Thomasa Tuchela.

Losy 19-krotnego reprezentanta Hiszpanii w zasadzie były znane od dawna. Niemniej dwukrotny zdobywca Ligi Europy rozstał się z zachodnim Londynie w dobrej atmosferze, publikując na Instagramie pożegnalne słowa w stronę członków i sympatyków „The Blues”.

„Cześć, Niebiescy! Piszę do was, bo nadszedł czas, aby się pożegnać. Chciałbym powiedzieć wam, jakie są moje odczucia co do przebytej przygody w tym miejscu.

Od początku sprawy nie układały się najlepiej. Po długim czasie spędzonym u siebie nie było łatwo przestawić się ze wszystkim. Pomału wszystko układało się coraz lepiej.

Wszystko w życiu służy poprawie i nauce. To są kwestie, które chciałbym wynieść z tej przygody. Chciałbym też podziękować klubowi za wszelkie próby zatroszczenia się o mnie w każdym calu, abym mógł poczuć się jak w domu.

Chciałbym także obdarzyć wielkim uznaniem każdego pracownika. Dziękuję każdemu, który uczynił ten klub większym, także kibicom, będącym ze mną na dobre i na złe, członkom sztabu, którzy umożliwili mi zdobycie tytułów w niebieskiej koszulce.

Ponad wszystko chcę podziękować jednak moim kolegom z zespołu. Odegrali oni fundamentalną rolę, dzięki której nie załamywałem się, pozwalając mi nadal wspierać ten zespół, żyć w spokoju oraz okazywać pozytywne nastawienie w każdym kolejnym dniu.”

W minionej kampanii Saúl zaliczył dla angielskiej ekipy 23 występy, podczas których strzelił jednego gola w ramach turnieju o Puchar Anglii.

W podstawowym składzie zawodnik meldował się zaledwie 12 razy. W międzyczasie dołożył on swoją cegiełkę do zdobycia pierwszego w historii trofeum Klubowych Mistrzostw Świata.