Hiszpan rozegrał ostatnie spotkanie w koszulce Arsenalu w
październiku 2016 roku. Od tamtej pory przeszedł on kilka operacji
kostki. W pewnym momencie sytuacja była dramatyczna, ponieważ
wskutek komplikacji w jego stopę wdała się gangrena (więcej
TUTAJ).
Od pewnego czasu z Cazorlą jest zdecydowanie lepiej.
Przed pierwszym meczem Arsenalu w 1/2 finału Ligi Europy z Atlético
Hiszpan trenował na stadionie „Kanonierów”. Po powrocie do
ojczyzny zaczął z kolei pracować z zespołem Realu Oviedo, którego
barwy reprezentował za młodu.
Z racji tego, że umowa
33-latka z Arsenalem jest ważna do 30 czerwca tego roku, nie
wiadomo, jak potoczy się jego przyszłość.
- Mój kontrakt
wygasa latem i na razie nikt ze mną na jego temat nie rozmawiał.
Ale to normalne. Od długiego czasu jestem poza grą.
- W
zasadzie nie byłem zdolny do treningów. Mój cel jest taki, by
stopniowo do tego wracać. Chcę, by Arsenal zobaczył, jak się
czuję. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Najważniejsze jest
dla mnie to, by w ogóle znowu zacząć grać. Gdy będę w stanie to
robić, okaże się, gdzie dokładnie będę występował.
- Mam jeszcze
sporo do zrobienia, ale myślę, że mi się uda. Jestem optymistą,
zaczynam pracować na boisku. Przede mną długa droga, ale wierzę,
że krok po kroku z tego wyjdę - powiedział Cazorla.
Ostatni występ w październiku 2016 roku... CAZORLA o swojej przyszłości
fot. Transfery.info
Santi Cazorla wypowiedział się na temat swojej przyszłości.