Ruch Chorzów będzie miał nowy stadion. Premier Mateusz Morawiecki oferuje rządowe wsparcie [OFICJALNIE]

Ruch Chorzów ma wkrótce definitywnie pożegnać się z notowaniem występów na wysłużony obiekcie przy ulicy Cichej 6. Pomóc ma w tym rząd premiera Mateusza Morawieckiego poprzez wyrażenie gotowości na pokrycie połowy kosztów budowy nowego stadionu.

Zespół „Niebieskich” borykał się w ubiegłych latach ze sporymi problemami finansowymi. Zakończyło się to stopniową degradacją klubu i wylądowaniem w III lidze w grupie III w 2019 roku.

Od tego momentu czternastokrotny mistrz Polski zaczął wracać na właściwe tory. Dzięki temu bije się obecnie jako beniaminek o wywalczenie awansu do Ekstraklasy, w której nie gościł od sezonu 2016/2017.

Uzyskanie sportowej przepustki do gry w elicie może jednak nie okazać się wystarczające do otrzymania licencji, ponieważ wysłużony obiekt przy Cichej 6, powstały w latach 1934-1935, nie spełnia obowiązujących wymogów.

Z tego też powodu Ruch Chorzów już teraz pełni gościnnie funkcję gospodarza swoich spotkań w Gliwicach i czyni starania, by to zmienić poprzez zgromadzenie funduszy na budowę nowego stadionu.

Ten proces zapowiadał się na bardzo długotrwały. Teraz może to ulec zmianie, ponieważ z pomocą „Niebieskim” przybył premier Mateusz Morawiecki z ofertą przekazania połowy sumy na zrealizowanie celu klubu.

Wiem, że piłka nożna jest bardzo ważną kwestią dla mieszkańców Śląska. Świadczy o tym chociażby to, że dwie drużyny ze śląska mają złotą gwiazdkę⭐️, a @RuchChorzow1920 ma najwiecej, po @LegiaWarszawa, tytułów mistrza Polski. 🥇

I nieważne, kto jakiemu klubowi kibicuje – sport ma… pic.twitter.com/fP16y4RTK4
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) April 26, 2023

„Wiem, że piłka nożna jest bardzo ważną kwestią dla mieszkańców Śląska. Świadczy o tym chociażby to, że dwie drużyny ze śląska mają złotą gwiazdkę, a Ruch Chorzów ma najwięcej, po Legia Warszawa, tytułów mistrza Polski.

I nieważne, kto jakiemu klubowi kibicuje – sport ma łączyć, a nie dzielić, tak samo jak i rząd Prawa i Sprawiedliwości chce łączyć, a nie dzielić oraz wspierać rozwój infrastruktury sportowej, by była nowoczesna i dostępna dla wszystkich. Dlatego dziś spotkałem się z władzami Chorzowa i władzami Ruchu Chorzów – Prezydentem Andrzejem Kotalą, Zastępcą Prezydenta Miasta Chorzów Marcinem Michalikiem, Prezesem Ruch Chorzów Sewerynem Siemianowskim oraz Przewodniczącym RN Ruchu Chorzów Marcinem Mańką, by potwierdzić wcześniejsze obietnice, że rząd Prawa i Sprawiedliwości dołoży do budowy nowego stadionu drużyny Niebieskich 50% kosztu inwestycji, czyli ok. 100 mln zł. W spotkaniu również uczestniczyła również radna Miasta Chorzowa z PiS – Bernadeta Biskup.

Spełniamy obietnice, jesteśmy wiarygodni i chcemy, by jak najwięcej kibiców ze Śląska miało radość z kibicowania na nowym stadionie jak najszybciej!” - napisał premier na Twitterze.

Mateusz Morawiecki już nie pierwszy raz kręci się w ostatnim czasie wokół Ruchu Chorzów. Nie tak dawno zabiegał, by na ostatnią chwilę przenieść hitowe spotkanie z Wisłą Kraków na Stadion Śląski i poniósł na tym polu porażkę.

Jednocześnie „Niebiescy” wydali stosowny komunikat o swojej apolityczności i zaapelowali o rozpoczęcie rozmów z jakąkolwiek stroną w celu uzyskania pomocy na budowę nowego obiektu, którą teraz mogą otrzymać.