W ubiegłą niedzielę na stadionie AZ Alkmaar doszło do dramatycznej sceny w końcówce meczu. Wraz z nadejściem doliczonego czasu gry nagle bezwładnie na murawę w okolicach środkowej strefy boiska upadł Dost. Jeden z piłkarzy rywali błyskawicznie podbiegł do 34-latka, po czym wezwał lekarzy ze sztabu medycznego. Po kilku sekundach arbiter główny przerwał mecz.
Odratowywanie zawodnika zakończyło się pozytywnie, ale ostatecznie spotkania i tak nie zdecydowano się dokończyć. Przy stanie 2:1 dla gości zostanie ono wznowione 6 grudnia.
Dost niedawno wyszedł ze szpitala, ale będzie się znajdował pod stałym nadzorem medyków. Za pośrednictwem mediów klubowych NEC 18-krotny reprezentant Holandii zapowiedział dłuższy rozbrat z piłką na poziomie profesjonalnym.
„Mam za sobą wiele badań w ciągu ostatnich dni, które jednoznacznie wykazały zapalenie mięśnia sercowego. Wiele czynników mogło spowodować u mnie taki objaw, a konsekwencje nadal mogą być całkiem poważne. Miałem szczęście, że reanimacja na boisku zakończyła się sukcesem” – czytamy w opublikowanym na stronie NEC Nijmegen liście otwartym napastnika.
„W najbliższym czasie przejdę kolejne badania. Później wrócę do domu, bo potrzebuję w pełni wypocząć i wyzdrowieć. Dopiero we własnym zaciszu zagłębię się bardziej w dalszą przyszłość. Przez kilka miesięcy będę miał możliwość dzielić więcej czasu z rodziną, zrobić przerwę od futbolu. Mam nadzieję, że wszyscy to uszanują” – dodał.
Piłkarz z przeszłością w FC Utrecht, Club Brugge, Eintrachcie Frankfurt, Wolfsburgu, Sportingu CP, Heerenveen, Heraclesie i FC Emmen ma ważny kontrakt z obecnym pracodawcą do zakończenia tego sezonu.
W siedmiu meczach strzelił dwa gole i dołożył asystę.