Były prezydent Interu Mediolan sugeruje sprzedaż Eriksena. Wyznaczył też dwa cele transferowe

Massimo Moratti uważa, że obecne władze Interu Mediolan powinny poważnie zastanowić się nad przedwczesnym zakończeniem współpracy z Christianem Eriksenem oraz sprowadzeniem graczy gwarantujących im zdobycie mistrzostwa Włoch.

Były prezydent, a później także udziałowiec „Nerazzurrich” został poproszony o odniesienie się do obecnej sytuacji reprezentanta Danii, który został sprowadzony na Stadio Giuseppe Meazza za 20 milionów euro z Tottenhamu w styczniu 2020 roku.

Od tego momentu 28-letni zawodnik nie spełnia jednak pokładanych w nim nadziei i sam dał już kilkukrotnie wyraz swojego niezadowolenia z obecnej roli pełnionej w zespole prowadzonym przez Antonio Conte.

Takie zachowanie Christiana Eriksena coraz bardziej wskazuje na to, że zakończy on przedwcześnie swój pobyt w Interze i być może po zaledwie dwunastu miesiącach ponownie zmieni pracodawcę.

Massimo Moratti uważa, że obecne władze klubu z Mediolanu powinny poważnie zastanowić się nad zrealizowaniem takiego scenariusza.

- Eriksen jest miłym piłkarzem, ale powinniśmy zobaczyć, czy jest w stanie dostosować się do włoskiego futbolu. Nasz świat jest cierpliwy, ale tylko do pewnego stopnia. Jeśli miałby on kontynuować swoją adaptację w tym tempie, to wyobrażam sobie, że Inter może go sprzedać - powiedział były prezydent i udziałowiec „Nerazzurrich”.

Emerytowany działacz jest także przekonany, że do Interu powinni trafić zawodnicy pokroju N'Golo Kanté i Kalidou Koulibaly'ego, którzy mogliby zapewnić mu długo wyczekiwany sukces.

- Właścicielami klubu jest rodzina, która daje mi nadzieję. Firma Suning chce pozostać tutaj długo i inwestować na tyle, aby osiągnąć duże wyniki. Myślę, że po sprowadzeniu Kanté i Koulibaly'ego ta drużyna wygrałaby Scudetto - przyznał Włoch.

Pierwszy z wymienionych graczy pojawiał się bardzo często w letnich medialnych spekulacjach w kontekście przeprowadzki z Chelsea do Interu, ale sami przedstawiciele zespołu przyznali, że w tym momencie nie mogli sobie pozwolić na podjęcie próby zakontraktowania takiego gracza, ponieważ znajdował się poza ich zasięgiem.