Dwa wielkie powroty do Romy?! Mourinho szuka liderów

Pseudonim 58-latka doskonale oddaje to, jakim statusem cieszy się on na Stadio Olimpico. Ostatnie wydarzenia pokazały ponadto, że zatrudnienie uznanego szkoleniowca było doskonałym ruchem marketingowym.

Chociaż „The Special One” nie zaczął jeszcze oficjalnie pracy, doczekał się już własnego muralu i… smaku lodów. Portugalczyk przyzwyczaił do tego, że planuje swój pobyt w danym klubie w najmniejszych szczegółach. Z pewnością dokładnie tak jest i teraz.

Włoskie media prześcigają się w spekulacjach odnośnie wzmocnień. Padały już takie nazwiska jak David de Gea, Marcel Sabitzer czy André Silva.

José Mourinho uwielbia piłkarzy, którzy wiedzą, czego chcą od życia, gwarantują jakość i nie mają problemów z podporządkowaniem się szefowi.

Bazując na tych kryteriach, zdaniem serwisu internetowego 90min.com, stworzył listę piłkarzy z rodzaju „must have”. Otwierają ją Aleksandar Kolarov oraz Erik Lamela.

Doświadczony serbski defensor zna szatnię od podszewki. Wszak spędził w niej trzy sezony (132 występy), po których wyjechał do Interu Mediolan. Teraz, gdy jego umowa wygasa i ma na swoim koncie mistrzostwo Włoch, powrót na „stare śmieci” byłby czymś pożądanym.

W tej sprawie kluczowa będzie jednak jego forma fizyczna. 35-latek dopiero co przeszedł bowiem operację usunięcia przepukliny odcinka lędźwiowego pleców. Teraz czeka go rehabilitacja, po której okaże się, ile zajmie mu dojście do pełnej dyspozycji.

Zupełnie odmienne jest położenie 29-letniego Argentyńczyka. On również miał okazję występować w koszule „Wilków” (67 spotkań), a dobra postawa zaowocowała przenosinami do Tottenhamu Hotspur. W tym klubie do niedawna prawoskrzydłowy bądź ofensywny pomocnik miał przyjemność pracować z „Mou”, będąc jednym z jego żołnierzy.

Lamela niedługo wejdzie w ostatni rok kontraktu i wydaje się, że „Koguty” mogą być zainteresowane sprzedażą. To według wspomnianego źródła spróbuje wykorzystać Portugalczyk.

Dalsze miejsce na liście zajmują Nemanja Matić, Diego Costa, Ashley Young, Marouane Fellaini, David Luiz i Sami Khedira. Dodajmy, że cała szóstka, może z wyjątkiem Maticia, powinna być łatwo dostępna.