26-latek w poprzednim sezonie miał zapewnione miejsce w podstawowym składzie katalońskiej ekipy, ale przybycie Ronalda Koemana może odmienić sytuację prawego defensora. Holender nie uważa Portugalczyka za kluczowego gracza w zespole, dlatego nie ma zamiaru zatrzymywać go za wszelką cenę.
Zważywszy na nastawienie szkoleniowca wicemistrza Hiszpanii, który z otwartymi rękoma powitałby na Camp Nou Sergiño Desta, Nélson Semedo ma być przygotowany na odejście. Angażem 14-krotnego reprezentanta Portugalii do tej pory zainteresowane były m.in. Juventus czy Manchester City, a teraz do tej listy dołączyło Wolverhampton Wanderers.
Jorge Mendes, agent obrońcy, ma ogromne wpływy w angielskim klubie, gdzie umieścił już sporą kolonię swoich rodaków. Są to João Moutinho, Daniel Podence, Rúben Neves, Diogo Jota czy nie tak dawno sprowadzeni Vitinha i Fabio Silva, nie zapominając, rzecz jasna, o menedżerze Nuno Espírito Santo.
FC Barcelona wycenia Semedo na 40-45 milionów euro i gdyby rzeczywiście transfer doszedł do skutku, Katalończycy z pewnością przeznaczyliby pieniądze na zakup kogoś z trójki Eric García, Memphis Depay i Sergiño Dest, przy czym priorytetem byłby piłkarz „Obywateli”.
Wracając do bocznego defensora, od lipca 2017 roku, a więc momentu przybycia do Hiszpanii, rozegrał on 124 spotkania, zdobył dwie bramki i zanotował 11 asyst. Jego kontrakt obowiązuje do połowy 2022 roku.