40-latek przywdziewający barwy Fluminense skomentował sprawę dotyczącą dwóch swoich rodaków - Daniego Alvesa i Robinho, którzy otrzymali wyrok pozbawienia wolności w konsekwencji napaści dokonanych na tle seksualnym.
- Mam piętnastoletnią córkę. Gdyby zrobili to z nią, to nie sądzę, że byłbym tutaj i udzielałbym tego wywiadu - powiedział.
- Uważam, że musimy szanować innych ludzi, musimy szanować kobiety, musimy szanować mężczyzn. Muszą zapłacić za to, co zrobili. I niech to będzie nauczką, żeby inni tego nie robili. To bardzo poważna sprawa - dodał.
Dani Alves został skazany 7 lutego na 4,5 roku pozbawienia wolności w związku z napaścią seksualną na 23-letnią kobietę. Doszło do niej pod koniec 2022 roku w jednym z nocnych klubów w Barcelonie.
Jednak w ostatnim czasie barceloński sąd wydał zgodę na tymczasowe zwolnienie byłego reprezentanta Brazylii za uiszczeniem odpowiedniej kaucji wynoszącej milion euro. Alves przez kilka dni poczynił zmagania w celu zebrania potrzebnych środków. W końcu za sprawą znajomości udało mu się to zrobić, dzięki czemu opuścił areszt i wyszedł na wolność.
Z kolei Robinho odbywa aktualnie swój dziewięcioletni wyrok za udział w zbiorowym gwałcie na 22-letniej obywatelce Albanii, do którego doszło w 2013 roku w jednym z mediolańskich klubów nocnych. Za kratki trafił jednak dopiero w marcu tego roku.
Były zawodnik między innymi Realu Madryt po wydaniu wyroku przez długi czas starał się składać apelacje w tej sprawie, jednak ostatecznie nie udało mu się wygrać żadnej z nich, przez co nareszcie trafił za kratki.
***
OFICJALNIE: Robinho odbędzie dziewięcioletnią karę pozbawienia wolności
OFICJALNIE: Dani Alves wychodzi na wolność. Wygrał wyścig z czasem
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
