OFICJALNIE: Dani Alves wychodzi na wolność. Wygrał wyścig z czasem

2024-03-25 14:09:35; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
OFICJALNIE: Dani Alves wychodzi na wolność. Wygrał wyścig z czasem Fot. Florencia Tan Jun / SPP/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Marca | HCJ Catalonia

Dani Alves po 14 miesiącach opuszcza areszt. Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości potwierdził uiszczenie milionowej kaucji.

Były reprezentant Brazylii został skazany 7 lutego za napaść seksualną na 23-letnią kobietę w jednym z barcelońskich klubów nocnych pod koniec 2022 roku. Do wyroku wliczono 14 miesięcy, które spędził w areszcie przed procesem. Dodatkowo nałożono na niego obowiązek zapłaty 150 tysięcy euro odszkodowania dla pokrzywdzonej.

Prokuratura po zbadaniu dokładnie wszelkich dowodów domagała się dwukrotnie wyższego wymiaru kary.

40-latek od dłuższego czasu zwracał się bezskutecznie do Trybunału Sprawiedliwości o tymczasowe zwolnienie z aresztu. Wniosek dotychczas regularnie odrzucano, powołując się na wysokie ryzyko ucieczki. Warto pamiętać, że Brazylia nie posiada umowy ekstradycyjnej z Hiszpanią.

Sytuacja uległa jednak zmianie w ubiegłą środę, kiedy sąd w Barcelonie zgodził się na tymczasowe zwolnienie za kaucją w wysokości miliona euro.

Kwota początkowo zaskoczyła Alvesa, ale momentalnie zabrał się on do zbierania potrzebnych pieniędzy. Nie była to łatwa procedura, biorąc pod uwagę zablokowane konta i zamrożone środki.

Przez pewien moment były defensor liczył na wsparcie rodziny Neymara, ale ta publicznie zdystansowała się do sprawy

***

Ojciec Neymara z komunikatem w sprawie Daniego Alvesa

***

Alvesowi w końcu udało się zebrać tę kwotę po intensywnych dniach negocjacji. Najpierw poprosił sąd o dodatkowy czas i niemal do końca pracował nad zebraniem funduszy. Trybunał Sprawiedliwości potwierdził, że kaucja została odnotowana.

40-latek może zatem w każdej chwili opuścić areszt w Brians. Na wolności będzie oczekiwał na prawomocny wyrok po apelacjach przedstawionych przez prokuraturę, oskarżyciela i obronę.

Alves przekazał swoje dwa paszporty, brazylijski i hiszpański, nie będzie mógł opuścić terytorium Hiszpanii. Oczywiście, nałożono na niego również nakaz zbliżania się do osoby pokrzywdzonej i obowiązek cotygodniowej wizyty w sądzie.

Więcej na ten temat: Brazylia Daniel Alves da Silva Oficjalnie