Frank Lampard po wysokiej porażce z Minnesotą United: Jesteśmy słabsi niż w poprzednim sezonie

Do startu Premier League zostało nieco ponad dwa tygodnie, a niektóre zespoły nadal borykają się ze sporymi kłopotami kadrowymi. W tej grupie jest między innymi Everton, który do tej pory pozyskał tylko Jamesa Tarkowskiego.

Z klubem pożegnało się natomiast kilku zawodników, a w tej grupie jest między innymi Richarlison, za którego Tottenham zapłacił 58 milionów euro.

Fani są więc zaniepokojeni sytuacją, w jakiej znajdują się ich pupile i w tym momencie liczą, że przed startem nowego sezonu uda się sprowadzić kilku wartościowych zawodników. Kolejnym sygnałem, że Everton czeka ciężki rok, była wysoka porażka w sparingu przeciwko Minnesocie United w stosunku 0-4.

Zaraz po tej rywalizacji głos postanowił zabrać menedżer Frank Lampard.

- Moi gracze muszą zrozumieć, że w poprzednim sezonie przez długi czas walczyliśmy o utrzymanie. Mieliśmy niesamowite momenty, jak ten przeciwko Crystal Palace, ale teraz czekają nas kolejne ciężkie przeprawy. Jeśli nie chcemy drżeć kolejny raz o spadek, to musimy być zdecydowanie lepsi, a do tego potrzeba wzmocnień.

Anglik odniósł się także do samego spotkania.

- Ten mecz pokazuje, że władze muszą nam pomóc przy okazji pozyskania nowych zawodników. Wszystko po to, byśmy byli mocniejsi, niż przy okazji tego spotkania. Sami widzieliście, jak to wyglądało - dodaje.

Lampard zabrał też głos na temat odejścia Richarlisona.

- Nie ma wątpliwości, że w poprzednim sezonie dysponowaliśmy lepszą kadrą. Przede wszystkim był Richarlison, a to wielki gracz. Życzę mu dobrze, ale musimy to zostawić za sobą i żyć swoim życiem. Wiemy, że na wielu pozycjach wieje pustkami i trzeba działać. Taki klub, jak Everton musi być konkurencyjny - zakończył.