Josué chyba sam boi się tej ręki. Komiczne zachowanie zawodnika Puszczy Niepołomice [WIDEO]

Legia Warszawa mierzyła się z Puszczą Niepołomice w niedzielę w ramach 21. kolejki Ekstraklasy. Pod koniec pierwszej połowy niespodziewanie to goście objęli prowadzenie po bramce Michała Koja. Kilka minut przed finiszem regulaminowego czasu gry wyrównał Maciej Rosołek, który nieco wcześniej pojawił się na boisku.

Po ostatnim gwizdku dyskutuje się o kilku sytuacjach ze spotkania, a pewne reakcje wzbudziła między innymi ta z Jakubem Bartoszem w roli głównej. Zawodnik Puszczy stał przy piłce, do której w okolicy linii bocznej podchodził Josué, chcąc wznowić grę. Panowie poczęstowali się lekkimi kuksańcami, po czym 27-letni gracz beniaminka Ekstraklasy złapał się za twarz i upadł na murawę. Wszystko działo się pod nosem sędziego Wojciecha Mycia.

Zachowanie skrzydłowego, łagodnie rzecz ujmując, było przesadzone.

„A ten Jakub Bartosz symulantem kolejki. Co to był za teatr?”, „Jakub Bartosz przyaktoczył”, „Jakub Bartosz nominowany do Oskarów” - to kilka wpisów z Twittera.

Piłkarz Puszczy podobnie jak Josué zakończył mecz z żółtą kartką na koncie.

𝗢𝗝𝗘𝗝. 𝗢𝗝𝗘𝗘𝗘𝗘𝗘𝗘𝗘𝗘𝗘𝗝 🤭

Trzymajcie się dzisiaj! 😎 pic.twitter.com/5HkwfThfNq

— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 19, 2024