Lechia Gdańsk będzie miała nowego pomocnika. Niedawno mógł trafić do Legii Warszawa

Lechia na starcie sezonu gra w kratkę. Dobre występy przeplata tymi zdecydowanie gorszymi, przez co po sześciu meczach ma na koncie dziesięć punktów. To solidny wynik, ale nie dla drużyny, której cel stanowi awans do Ekstraklasy.

Trener pomorskiej drużyny, Szymon Grabowski, zapowiadał już, że jego kadrę wzmocni jeden, albo nawet dwóch zawodników. Chyba już wiadomo w tej sprawie nieco więcej.

Zdaniem Karoliny Jaskulskiej z Lechia.Net do „Biało-Zielonych” dołączy lada moment Maksym Chłań. Sprawa jest już przesądzona.

Ukrainiec znajduje się już w Trójmieście, gdzie powinien w najbliższych dniach złożyć podpis pod umową. Ostatnio był widziany na meczu gdańszczan z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Na ten moment brakuje informacji w kwestii długości kontraktu.

Chlań przebywał niedawno na testach w Legii Warszawa, lecz ostatecznie wicemistrz Polski nie zaproponował mu współpracy.

Zawodnik z Żytomierza przygodę z piłką zaczynał w akademii Dynama Kijów. Potem jego droga wiodła przez Karpaty Lwów, aż w końcu dotarł do Zorii Ługańsk, w której barwach uzbierał osiem występów na seniorskim poziomie - wszystkie w minionej kampanii.

Ostatecznie rozwiązał umowę z trzecią siłą poprzedniej edycji Premier Lihi. Sprawa nie była jednak łatwa i mogła się skończyć interwencją komisji kontrolno-dyscyplinarnej.

Tak jak informowałam w poniedziałek, Khlan (Chłań - po polsku) trafi do Lechii Gdańsk. Jest już w Trójmieście, oglądał ostatni mecz z trybun i lada dzień podpisze @Lechianet @sportpl https://t.co/8T5m0QvvCf

— Karolina Jaskulska (@k_jaskulska) August 27, 2023