Wynik sobotniego spotkania otworzył André Silva. W W 59. minucie prowadzenie gości
podwyższył Éver Banega, który wykorzystał rzut karny. Chwilę
później mecz został na kilka minut przerwany.
Piłkarze
Sevilli, ciesząc się z drugiej bramki, zaczęli biec w kierunku
swoich kibiców. Gdy do nich doszli, runęła część trybuny, na
której znajdowali się sympatycy ekipy z Andaluzji, wskutek czego z
niej spadli. Mimo, że nie była ona podwieszona zbyt wysoko, cała
sytuacja wyglądała przez pewien czas dość dramatycznie.
Na szczęście żadnemu z kibiców nie stało się nic poważnego.
Media piszą o dwóch, trzech mocniej poszkodowanych osobach, ale
chodzi bardziej o potłuczenia i życie żadnej z nich nie jest
zagrożone.
Jeśli chodzi o wydarzenia boiskowe, w doliczonym
czasie gry oba zespoły strzeliły po golu i mecz zakończył się
ostatecznie wynikiem 1:3. Sevilla zajmuje obecnie trzecie miejsce w
tabeli LaLiga. Eibar jest piętnaste.