OFICJALNIE: Bas Dost w Eintrachcie Frankfurt

Tydzień temu „Orły” wystosowały komunikat odnośnie rozmów w sprawie pozyskania napastnika Sportingu, a już kolejnego dnia najważniejsze niemieckie dzienniki obwieściły, że oba kluby doszły do porozumienia. Gdy wydawało się, że transfer jest tylko kwestią czasu, „Lwy” przekazały, że z powodu niejasności, które pojawiły się pomiędzy zawodnikiem a przedstawicielem niemieckiej Bundesligi, operacja może nie dojść do skutku.

Koniec końców stało się inaczej, a Eintracht Frankfurt może cieszyć się z zakontraktowania niezwykle bramkostrzelnego gracza, który w tracie trzech sezonów w 127 spotkaniach zdobył aż 93 bramki, a oprócz tego zanotował 15 asyst.

30-latek z nowym pracodawcą podpisał umowę ważną do 30 czerwca 2022 roku, by następnie pozować do zdjęć w koszulce z numerem 9. Transfer definitywny 18-krotnego reprezentanta Holandii, który w przeszłości grał m.in. w Wolfsburgu, zamknął się w kwocie dziewięciu milionów euro.

– Cieszę się, że tu jestem i nie mogę się doczekać pierwszego meczu w barwach Eintrachtu Frankfurt. Jestem napastnikiem, który uwielbia strzelać gole – powiedział Dost.

– Po odejściu Sébastiena Hallera ważne było, abyśmy znaleźli odpowiedniego następcę, który w najlepszym razie posiada już duże doświadczenie i w sposób realny jest w stanie nam pomóc. Kimś takim jest Bas Dost, który dodatkowo miał już okazję grać w Bundeslidze – oświadczył Fredi Bobic, dyrektor sportowy Eintrachtu.

Dla „Orłów” to już 11. transfer w obecnym oknie. Wcześniej pozyskano m.in. Erika Durma czy Dominika Kohra.