Ostatnio coraz więcej piłkarzy z Kraju Kwitnącej Wiśni przewija się wokół polskich drużyn, nie tylko z Ekstraklasy, ale i niższych lig. Dla Japończyka, który trenuje z pierwszoligowym zespołem jest to drugie podejście w walce o angaż w naszym kraju. Tej zimy był bowiem sprawdzany przez Kotwicę Kołobrzeg, która ostatecznie nie zdecydowała się na jego zatrudnienie.
23-letni piłkarz, który najlepiej czuje się w roli defensywnego pomocnika, w minionym sezonie bronił barw Daugavy Daugavpils. W drużynie z łotewskiej Ekstraklasy rozegrał dziesięć spotkań, raz wpisując się na listę strzelców.