27-latek pozostawał bez klubu od początku lipca bieżącego roku, odkąd to przestała obowiązywać jego umowa z Espanyolem. W Barcelonie spędził niemalże pięć lat, ale nigdy nie odgrywał tam kluczowej roli, dlatego latem pożegnano go bez żalu. Wcześniej Brazylijczyk miał też krótki epizod w Milanie.
Dość niespodziewanie prawy obrońca znalazł się na testach w Evertonie i ostatecznie zdecydowano się go zakontraktować do końca bieżącego sezonu. W Liverpoolu będzie mógł jednak zadebiutować najwcześniej w styczniu, gdyż od razu został odesłany na wypożyczenie do Doncaster.