Rozmiar przegranej jest o tyle zaskakujący, że żaden zespół - poza Realem Madryt i Barceloną - nie strzelił tylu bramek w Walencji od stycznia 1933 roku.
Nietoperze zajmują aktualnie jedenastą pozycję w tabeli Primera Division. Do miejsca gwarantującego start w kwalifikacjach Ligi Mistrzów tracą cztery punkty.
Jeszcze nie znamy nazwiska następnego trenera Valencii, ale prawdopodobnym kandydatem wydaje się Unai Emery, który w mijającym tygodniu rozstał się ze Spartakiem Moskwa.