Piotr Zieliński podzieli los Arkadiusza Milika? Prezydent Napoli może nie mieć skrupułów

Ważą się losy Piotra Zielińskiego. Prezydent Napoli, Aurelio De Laurentiis, może ukarać pomocnika, jeśli ten zdecyduje się na transfer - donosi „Corriere dello Sport”.

Temat reprezentanta Polski rozgrzewa Italię. Od miesięcy kwestia przedłużenia kontraktu z Napoli nie drgnęła. Wedle ostatnich doniesień Gianluki Di Marzio nie ulegnie to zmianie.

29-latek jest coraz bliżej opuszczenia szeregów klubu z Kampanii. Od stycznia może on zgodnie z przepisami negocjować z nowymi zespołami. Możliwość tę planuje wykorzystać Inter Mediolan.

Zieliński może już podpisać przedwstępną umowę, która doprowadzi do darmowego transferu latem. Wówczas jednak może liczyć na pewne konsekwencje.

Prezydent Napoli, Aurelio De Laurentiis, niechętnie rozstanie się ze swoim kluczowym zawodnikiem. Do samego końca będzie chciał jednak postawić na swoim. Jeśli dojdzie do porozumienia z Interem, to odsunie 29-latka od kadry na pozostałą część sezonu.

W przeszłości podobnie potraktowano Arkadiusza Milika przed przeprowadzką do Olympique'u Lyon.

Brak gry przez kilka najbliższych miesięcy z pewnością nie wpłynie dobrze na dyspozycję Polaka, od którego wiele oczekują również kibice reprezentacji. Laurentiis nie zwykł przyznawać się do porażek - w tym przypadku nie dojdzie do wyjątku.

Decyzja Zielińskiego ma zapaść już wkrótce. Niewykluczone, że poinformuje o niej tuż po zakończonym Superpucharze Włoch. Napoli w finale imprezy może spotkać się właśnie z Interem Mediolan.