Soldado: Wolałbym grać na Bernabéu z 80 tysiącami gwiżdżących ludzi niż w Valdebebas

Wychowanek Realu Madryt Roberto Soldado przez meczem ze swoją byłą drużyną udzielił wywiadów madryckiej prasie. Hiszpan podkreślił, jak mocno brakuje mu kibiców na stadionie.

35-letni dziś środkowy napastnik niegdyś był jednym z najbardziej utalentowanych graczy na swojej pozycji w Hiszpanii. Nic więc dziwnego, że wróżono mu wielką karierę w Realu Madryt. Konkurencja była jednak na tyle duża, że koniec końców musiał on poszukać szczęścia gdzie indziej.

Soldado swoich sił próbował między innymi w Tottenhamie Hotspur, Fenerbahçe czy Villarrealu, ale bez wątpienia najlepiej radził sobie w Valencii. Tam przyszło mu zastąpić Davida Villę, a ze swojej roli wywiązał się on perfekcyjnie.

Dzisiaj dojdzie do wielkiego powrotu 12-krotnego reprezentanta „La Furia Roja” do Madrytu. Piłkarz ten zmierzy się ze swoim byłym klubem, lecz nie na Estadio Santiago Bernabéu a Estadio Alfredo Di Stéfano. Obiekt zlokalizowany w środku treningowym Realu Madryt tymczasowo zastępuje domowy stadion, na którym trwają prace remontowe. Ten fakt nie przeszedł niezauważony przez atakującego.

– Nie ma nic dobrego w grze przy pustych trybunach. Ja, z moim charakterem, lubię, gdy mnie oklaskują i na mnie gwiżdżą. Futbol to ciepło ludzi, kibice, pełne stadiony… To nie to, czego chcemy. Wolałbym grać na Bernabéu z 80 tysiącami gwiżdżących ludzi niż w Valdebebas przy pustych trybunach – wyjawił w rozmowie z „Radiem Marca”.

Granada w trwającym sezonie ponownie pozytywnie zaskakuje, czego najlepszym dowodem jest zajmowana przez nią siódma lokata w tabeli LaLiga. Jak zauważa Soldado, obecność fanów mogłaby tylko pomóc jego drużynie.

– To, czego doświadczamy jako klub, nie może się podobać w naszym mieście. Byłoby jeszcze bardziej wyjątkowo, gdybyśmy poczuli to ciepło, które kibice zawsze nam dają. Mam nadzieję, że wkrótce powitamy ich na naszym stadionie – stwierdził podczas wywiadu dla dziennika „AS”.

Jednocześnie doświadczony gracz podkreślił, że liczy na przedłużenie wygasającej w czerwcu 2021 roku umowy z obecnym pracodawcą.

– Dla mnie czymś normalnym jest to, że w moim wieku, aby kontynuować grę w piłkę, muszę czuć się dobrze. Dopóki tak jest, chcę grać dalej. Mam nadzieję, że ten sezon będzie dla nas udany, a ja zostanę – oświadczył.

Soldado w barwach Realu Madryt zagrał 27 razy i zdobył w tym czasie cztery bramki. Jego dorobek w Granadzie to 55 spotkań, 15 trafień oraz osiem asyst.

Zawody odbędą się już dzisiaj o godzinie 19:45.