Tyle Legia Warszawa będzie musiała zapłacić za definitywny transfer Luquinhasa

Legia Warszawa zbliża się do powrotu Luquinhasa. Rozmowy w sprawie wypożyczenia postępują, a w kontrakcie powinna znaleźć się też klauzula wykupu za niemałą, jak na polskie warunki kwotę. O jakich pieniądzach mowa? O tym informuje Radio Itatiaia.

Legia Warszawa w lecie stanie w obliczu niemałej przebudowy. Jej zapowiedzią było zwolnienie Kosty Runjaicia i zastąpienia go Gonçalo Feio. Portugalczyk może liczyć na duże wsparcie ze strony dyrektora sportowego, Jacka Zielińskiego.

Do tej pory wicemistrz kraju oficjalnie nie potwierdził jeszcze żadnego transferu, ale tajemnicą poliszynela jest fakt, iż od początku lipca do stolicy trafi Claude Gonçalves z Łudogorca Razgrad. To zapowiadany następca Bartosza Slisza.

To jednak nie koniec nowych twarzy w drużynie Legii, ponieważ trwają negocjacje w sprawie hitowego powrotu Luquinhasa.

Rozmowy pomiędzy „Wojskowymi” a Fortalezą są zaawansowane i wkrótce można spodziewać się ich finalizacji. 27-latek ma trafić na Łazienkowską w ramach wypożyczenia do 30 czerwca 2025 roku. W umowie znajdzie się opcja wykupu.

Jak informuje Radio Itatiaia, ta powinna opiewać na mniej-więcej 1,25 miliona euro.

Jeśli do definitywnego ruchu rzeczywiście dojdzie, to Luquinhas stałby się wtedy czwartym najdroższym piłkarzem w historii Legii Warszawa. W tej klasyfikacji na czele jest Bartosz Slisz, który kosztował 1,84 miliona euro.

Brazylijczyk natomiast występował wcześniej w drużynie ze stolicy w latach 2019-2022. Następnie przeniósł się do New York Red Bulls za 3,2 miliona euro.

Od początku pobytu w Fortalezie ofensywny pomocnik może pochwalić się 10 spotkaniami.