Tylko na Transfery.info: Wojciech Kowalczyk o letnim oknie

W ostatnim dniu okna transferowego porozmawialiśmy z Wojciechem Kowalczykiem, srebrnym medalistą Igrzysk Olimpijskich w 1992 roku, byłym zawodnikiem Legii Warszawa i Betisu Sewilla, reprezentantem Polski, a aktualnie przede wszystkim ekspertem przy okazji piłkarskich transmisji.

Jak Pan ocenia okno w Hiszpanii?

Jeśli patrzymy na umiejętności i potencjał poszczególnych piłkarzy, to na pewno Barcelona zrobiła najlepsze ruchy. Wystarczyło dwóch piłkarzy, Fabregas i Alexis Sanchez, którzy bardzo wzmacniają kadrę Blaugrany. Na pewno Real się wzmocnił, bo kupił piłkarzy, których potrzebował. Teraz mają wyrównaną kadrę, która pomoże im walczyć o mistrzostwo.

A teoretycznie słabsze zespoły?

Najbardziej spektakularnych transferów dokonała jednak Malaga, która z pieniędzmi szejków zrobiła wiele, ale - no niestety - musiała też sprzedać kilku graczy. Myślę, że włączą się do walki o Ligę Mistrzów. Powinni zająć jedno z czołowych miejsc.

Czy kwoty wydawane na zakup piłkarzy powrócą do normalnego poziomu?

Ciężko się spodziewać, ponieważ coraz więcej szejków wchodzi na rynek piłkarski. Oni nie patrzą na nic, widzą tylko chęć zysku. Niestety, według mnie, zawodnicy nadal będą kosztować dużo więcej niż potrafią.

No i jeszcze pytanie o rynek rodzimy - dobre okienko?

Kilku zagranicznych piłkarzy wniosło coś do naszej ligi, a kilku niepotrzebnie przyjeżdżało. Są też zawodnicy, którzy opuścili nasz kraj. Grzegorz Sandomierski ma wielki potencjał, ale ze Szczęsnym raczej mu się nie uda wygrać miejsca w pierwszym składzie. Mimo, że czasem traci tyle bramek w jednym meczu, ale to nie jego wina. Ljuboja to wielki wzmocnienie Legii Warszawa, jest to zastrzyk jakości. Większość obcokrajowców nie podnosi poziomu naszej ligi. Są młodzi, polscy piłkarze, którzy są bardzo dobrzy. Legia potrafiła ograć Spartaka Moskwę na wyjeździe i to Polacy zrobili różnicę. Jeśli nie będziemy szkolić młodzieży, to nadal będziemy mieć kadrę taką, jaką mamy.

Rozmawiał Oskar Ogórkiewicz.