Wenger nie zostanie zwolniony

Pomimo fatalnej formy Arsenalu w ostatnich spotkaniach Arsène Wenger nie pożegna się ze stanowiskiem. Okazuje się, że mimo słabych wyników Francuz nadal ma poparcie wśród kibiców.

W niedzielne popołudnie Arsenal przegrał kolejny ważny mecz – tym razem z Evertonem – i mocno skomplikował sobie możliwość awansu do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Co prawda „Kanonierzy” nadal zajmują czwarte miejsce, czyli premiowane grą w eliminacjach do Champions League, ale mają jedynie „oczko” więcej od Evertonu i jeden mecz rozegrany więcej.

Wysoka porażka 0-3 z zespołem z Liverpoolu ponownie wznieciła dyskusję na temat przyszłości Wengera w zespole z Londynu. Okazuje się jednak, że fani okazują niezwykłą cierpliwość do francuskiego szkoleniowca i nadal darzą go zaufaniem. Jak sam szkoleniowiec podkreślał, zdanie kibiców będzie miało dla niego dużą wagę i jeśli poczuje, że stracił ich poparcie – wówczas zrezygnuje. Póki co na nic takiego się nie zanosi.

W jednej z ankiet zapytano kibiców „The Gunners” o to, czy Wenger nadal powinien być trenerem Arsenalu. 68 procent ankietowanych odpowiedziało, że w razie wygrania FA Cup i awansu do Champions League Wenger musi zostać. W obliczu niepowodzenia w Pucharze Anglii ale awansu do Ligi Mistrzów poparcie Francuzowi wyraziło 61 procent przepytanych kibiców. Jeśli natomiast „Kanonierzy” nie zdobyliby pucharu, ale weszli do Pucharu Mistrzów, 56 procent respondentów żądałoby pozostania trenera na stanowisku. Nawet w obliczu klęski w obu wyżej wymienionych przypadkach Francuz nadal cieszyłby się zaufaniem 54 procent ankietowanych.

Wyniki ankiety pokazują, że pomimo słabych wyników trener Arsenalu nadal ma poparcie kibiców. Większość z nich twierdzi, że obecne niepowodzenia ich klubu spowodowane są licznymi kontuzjami kluczowych graczy. W czerwonej części Londynu panuje też głęboka wiara w to, że w przyszłym sezonie Wenger poprowadzi zespół do sukcesów.