Wypożyczony piłkarz Rakowa Częstochowa zaatakowany przez właściciela klubu: To tchórz

Raków Częstochowa wypożyczył w zimie do FCSB Deiana Sorescu. Ten miał walczyć w Rumunii o mistrzostwo kraju, ale jego drużyna przegrała kluczowe starcie z Farulem Konstanca. Wahadłowego zaatakował właściciel Gigi Becali.

Raków Częstochowa sięgnął już jakiś czas temu po historyczne mistrzostwo Polski. Szanse na podwójny triumf ligowy miał natomiast Deiana Sorescu, który w zimie został wypożyczony do FCSB.

Jego ekipa w niedzielę mierzyła się w kluczowym starciu z Farulem Konstanca i pomimo dwubramkowego prowadzenia, przegrała 2-3.

Przez to na kolejkę przed końcem strata do lidera wynosi cztery punkty, a co za tym idzie, FCSB straciło możliwość zdobycia mistrzostwa Rumunii.

To niezwykle rozwścieczyło właściciela klubu, Gigiego Becaliego, który zaatakował między innymi Deiana Sorescu.

- Mistrzostwo zostało utracone poprzedniej nocy i przegrali je bezpłciowi, tchórzliwi gracze tacy, jak Sorescu - zaczął.

- Cóż, jeśli do przerwy prowadzisz 2-0, a sytuacja później się zmienia...

- Ufałem Octavianowi Popescu, ale on później chował się przed piłką. Nie da się wygrać tak ważnego meczu, kiedy masz w zespole tylko dwóch lub trzech meżczyzn - dodaje Becali.

Od momentu przenosin do Rumunii Deian Sorescu rozegrał łącznie 18 spotkań, a jego dorobek to dwa trafienia.