Barcelona da 50 milionów funtów za Fabregasa? Guardiola raczej na nie
2010-04-04 15:30:04; Aktualizacja: 14 lat temuSandro Rossell jest zdecydowanym faworytem w zbliżających się czerwcowych wyborach na nowego prezydenta Barcelony. Sprowadzenie Cesca Fabregasa stanowi jeden z elementów programu, który ma zachęcić socios do g(...)
Angielskie media już wieszczą, że jednym z pierwszych ruchów Rossella jako prezydenta Barcelony będzie złożenie Kanonierom oferty "nie do odrzucenia" w wysokości 50 milionów funtów. Jest to jednak o tyle wątpliwe, że w styczniu 2011 roku Fabregas będzie mógł wykupić swój kontrakt za około 16 milionów funtów.
W dodatku szkoleniowiec Dumy Katalonii, Pep Guardiola, bardziej potrzebuje wzmocnień na inne pozycje niż środek pomocy. Coraz głośniej mówi się odejściu Henry'ego. Francuza zastąpić mógłby ktoś z dwójki - Silva-Ribery.
Konieczność konkurowania o tych zawodników z najbogatszymi klubami, jak Real Madryt, Manchester United, czy Chelsea Londyn, może sprawić, że na transfer wychowanka po prostu zabraknie środków.
Ostatnie oficjalne oświadczenie w sprawie zainteresowania Fabregasem pojawiło się w lutym (przeczytaj je tutaj). Barcelona zaprzeczyła wówczas o prowadzeniu jakichkolwiek negocjacji.