Fakty i mity o tym, kto naprawdę zarobi na Nakoulmie

Prejuce Nakoulma w kilka miesięcy stał się kluczowym zawodnikiem Górnika Zabrze. Nie umknęło to uwadze skautów zagranicznych klubów, które już wnikliwie obserwują postępy pochodzącego z Burkina Faso zawodnika, (...)

Prejuce Nakoulma w kilka miesięcy stał się kluczowym zawodnikiem Górnika Zabrze. Nie umknęło to uwadze skautów zagranicznych klubów, które już wnikliwie obserwują postępy pochodzącego z Burkina Faso zawodnika, wypożyczonego do zespołu Górnika z Bogdanki Łęczna.

Wydawałoby się więc, że jeżeli ktoś może zarobić na sprzedaży popularnego "Prezesa", to będzie to Łęczna. Nic bardziej mylnego. Górnik przewidział, że Nakoulma może wyrosnąć na lidera drużyny i kontrakt związany z wypożyczeniem zawodnika dopracował w najmniejszych szczegółach.

Nakoulma jest wypożyczony do końca sezonu 2011/2012 i w praktyce nie może zostać wytransferowany zimą. Wszystko dlatego, że nie pozwalają na to przepisy, które mówią jasno: zawodnik w ciągu roku może podpisać kontrakt z trzema klubami, jednak zagrać może jedynie w dwóch. Przed przyjściem do Zabrza "Prezes" zagrał w I lidze w barwach Bogdanki Łęczna, więc do letniego okienka jest w tym względzie uziemiony.

Bzdurą jest również twierdzenie, że w obliczu słabej sytuacji finansowej Górnika, tylko Łęczna zarobi na promocji Nakoulmy w Ekstraklasie. Piłkarz ma w kontrakt wpisaną klauzulę wykupu, a także pierwokupu dla Zabrzan. O samej ustalonej cenie prezes Górnika mówi "niewygórowana".

Jeżeli zaś chodzi o dogadanie się z zawodnikiem (bo co z tego, że jest klauzula wykupu, jeśli Nakoulma może zażądać niemożliwego do opłacenia kontraktu?), to i tutaj zarząd Górnika konstruując umowę okazał się zapobiegawczy. Napastnik podpisał bowiem również wstępny kontrakt, na wypadek wykupu z Łęcznej, w którym znalazło się potencjalne wynagrodzenie, a także wszystkie premie. Data jego zakończenia to 30. czerwca 2014.

Górnik natomiast nie zasypia gruszek w popiele i w urzędzie miasta znalazła się już prośba o finanse na definitywny transfer "Prezesa". Decyzja o takim ruchu ma zapaść najpóźniej w kwietniu. Kluczowe argumenty za to: możliwość zarobienia w niedługim czasie sporych pieniędzy po wytransferowaniu uzdolnionego snajpera oraz wkład, jaki obywatel Burkina Faso wniósł w zdobycie dotychczasowych 17 punktów przez zabrzański zespół.