Gattuso o Donnarummie. „Czuję się strasznie”
2017-12-14 10:44:30; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Trener Milanu, Gennaro Gattuso, wypowiedział się po wygranym 3-0 z Hellasem meczu Pucharu Włoch.
Gattuso mówił o chęci jak najlepszego przygotowania się do ćwierćfinału, w którym 27 grudnia Milan zmierzy się w derbach z Interem. Ale też stanął w obronie Gianluigiego Donnarummy. Na 18-latka na stadionie czekał transparent: „Przemoc moralna – 6 milionów rocznie i angaż brata pasożyta? Masz odejść, cierpliwość się skończyła!”, dodatkowo kibice wygwizdali go. Bramkarz popłakał się po końcowym gwizdku, a media obiegły jego zdjęcia z Leo Bonuccim, starającym się pocieszyć młodszego kolegę.
- On jest osiemnastoletnim dzieciakiem. Oczywiście był wstrząśnięty! Mogę mu jedynie dziękować za to, co robi. Jest najlepszym bramkarzem na świecie w swojej kategorii wiekowej. Z jego twarzy można wyczytać, że nie jest szczęśliwy, ale poznałem go jako świetnego sportowca i świetnego dzieciaka. Dam mu taką ochronę, jaką tylko będę potrafił dać.
- Jeśli klub mówi, że nie ma potrzeby sprzedawania kogokolwiek, ani chęci, dlaczego w ogóle mamy o tym dyskutować? Szanuję kibiców. Jednak on dąsał się na mnie przez cztery dni tylko z samego powodu, że zostawiłem go w domu pierwszy raz w ciągu siedmiu miesięcy [w meczu Ligi Europy z Rijeką zagrał Storari, a na ławce siedział brat Gianluigiego, Antonio – przyp. red.]. On nigdy nie opuścił treningu, a tym bardziej meczu.
- Jestem trenerem Milanu, więc mogę mówić o chłopaku, sportowcu, ale nic więcej. Gigio nie powiedział mi osobiście, że chce odejść. Jeśli by tak się stało, sytuacja wyglądałaby inaczej.
- Czuję się strasznie w związku z tym, ponieważ ludzie przedstawiają dzieciaka jako potwora, a on na to nie zasługuje. Na szczęście na stadionie było tylko dziewięć tysięcy ludzi. Wyobrażam sobie, jakie to byłoby uczucie, gdyby obrażało go pięćdziesiąt tysięcy.