41-latek z całą pewnością inaczej
wyobrażał sobie debiut w roli menedżera „The Blues”. Do
przerwy MU prowadził z londyńczykami jeszcze tylko 1:0 po golu
Marcusa Rashforda z rzutu karnego. W drugiej połowie do siatki
trafili Anthony Martial, ponownie Rashford oraz Daniel James i
„Czerwone Diabły” mogły cieszyć się z efektownego
zwycięstwa.
- Wynik nie do końca obrazuje to, co działo się
na murawie. Popełniliśmy cztery błędy, po których straciliśmy
bramki. Kontrowaliśmy większą część pierwszej połowy, z kolei
zbyt wiele pomyłek przytrafiło się nam w ostatnich 30 minutach.
Mierzyliśmy się z zespołem świetnie kontrującym. Mieli moc,
tempo. Analizując to spotkanie, na pewno wyciągniemy wiele
wniosków.
- Brakowało nam kilku zawodników, ale nie
zamierzam szukać wymówek. Skład, który dzisiaj wystawiłem, przez
długi czas skutecznie rywalizował. Niestety przeciwnik z zimną
krwią wykorzystał cztery nasze błędy - przyznał Lampard po
ostatnim gwizdku.
Już w środę piłkarzy Chelsea czeka mecz
o Superpuchar Europy z Liverpoolem. W kolejną niedzielę londyńczycy
zmierzą się z kolei w lidze z Leicester City.
Lampard po blamażu z Manchesterem United
fot. Chelsea FC
Frank Lampard zabrał głos po niedzielnej porażce Chelsea z Manchesterem United 0:4.