"Koguty" są w bardzo wysokiej formie, a dobra pozycja w tabeli nie jest przypadkiem. Podopieczni Mauricio Pochettino przegrali zaledwie raz, na inaugurację z Manchesterem United. Mocną stronę zespołu stanowi defensywa, jedna z najlepszych w tym sezonie.
Chelsea z kolei dopiero wydaje się wychodzić z poważnego kryzysu, aczkolwiek to nie zajmowane miejsca wydają się ważnym aspektem przed bezpośrednim pojedynkiem. Statystyki, o których mowa w tytule, dotyczą bowiem liczby przebiegniętych kilometrów.
Z zestawienia przygotowanego przez "EA Sports" wynika, że piłkarze Tottenhamu łącznie zanotowali już 1513 kilometrów. W porównaniu ze swoimi dzisiejszymi oponentami, wypadają znakomicie, gdyż na liczniku Chelsea widnieje zaledwie 1398 km. Różnica 115 kilometrów wypracowana przez 13 kolejek oznacza, że "Koguty" w jednym spotkaniu przebiegają średnio dziewięć kilometrów więcej. To mniej więcej tak, jakby grali z jednym zawodnikiem więcej.