Miał trafić do Bayernu Monachium, ale on marzy TYLKO o FC Barcelonie. „Jest bardzo podekscytowany”
2024-01-11 09:41:41; Aktualizacja: 10 miesięcy temuJoão Palhinha kontynuuje karierę w Fulham. Rozchwytywany pomocnik marzy o tym, że pewnego dnia zagra w FC Barcelonie - zapewnia „Sport”.
João Palhinha latem był o krok od Bayernu Monachium. Stawił się już nawet w Bawarii, gdzie przeszedł pomyślnie testy medyczne. Co więcej, do sieci wyciekły nawet zdjęcia z sesji zdjęciowej defensywnego pomocnika w nowych barwach.
Ostatecznie mistrzowie Niemiec przegrali walkę z czasem. Portugalczyk wrócił zatem do Fulham, gdzie nie rozpamiętywał długo sytuacji. Niedługo potem podpisał nowy kontrakt i kontynuował dobrą grę pod wodzą Marco Silvy.
Regularnie pojawiają się nowe wieści w sprawie 28-latka. Wątpliwe, że dojdzie do zimowego transferu.Popularne
Bayern może spróbować ruszyć po Palhinhę ponownie po sezonie, ale chciałby wynegocjować korzystniejsze warunki. Żądania Fulham są zbyt wysokie.
Sam Portugalczyk ma jeden wymarzony kierunek transferu, o czym poinformował już swoje najbliższe otoczenie.
Toni Juanmartí z dziennika „Sport” zapewnia, że w głowie 24-krotnego reprezentanta kraju pierwsze miejsce zajmuje FC Barcelona. To marzenie, które pielęgnuje już od młodzieńczych lat. Perspektywa gry w bordowo-granatowym trykocie odpowiada mu ze względów sportowych i osobistych.
„Duma Katalonii” ocenia Palhinhę bardzo pozytywnie. To profil zawodnika, którego chciałby Xavi.
Nie ma co zakłamywać rzeczywistości - operacja jest mało prawdopodobna, biorąc pod uwagę stan finansów i obecne ograniczenia wynikające z zasad Financial Fair Play.
Nikt w Barcelonie nie wyobraża sobie obecnie zapłacić za zawodnika 60 milionów euro.
28-latek skupia się w pełni na trwających rozgrywkach, w których uzbierał już 21 występów. Ciężka praca może mu pewnego dnia pomóc spełnić marzenie.