Santos zaakceptował ofertę z Turynu w wysokości 20 milionów euro, ale nie oznacza to rychłej finalizacji transferu. Wspomniany klub ma bowiem jedynie 40% praw do karty zawodniczej napastnika. Drugie tylko posiadają piłkarz i jego rodzice, natomiast 20% należy do Doyen Sports.
Prezydent ekipy z São Paulo potwierdził, że o przyjęciu propozycji poinformuje wszystkie wyżej wymieniony strony i... Barcelonę. Mistrzowie Hiszpanii posiadają bowiem prawo pierwokupu wschodzącej gwiazdy, dlatego jeśli wyrównają ofertę "Starej Damy", otrzymają pierwszeństwo w negocjacjach.